1996 bierzemy udział w ogólnopolskim zadaniu programowym „Pod znakiem lili i kończyny”Podsumowującym udział ZHP w Światowym skautingu. Zimowisko tradycyjnie w Strażnicy Straży granicznej na przełęczy okraj .Obózdrużyny to obóz łączony z kursem zastępowych w Niesulicach. Do Niesulic dociera przykra wiadomość że w Oslozmarł Przewodniczący ZHP Stefan Mirowski, z reprezentacją hufca i sztandarem bierzemy udział w uroczystościach pogrzebowych na warszawskich Powązkach.W 1997 roku wyjeżdżamy na obóz do Legał w Niemczech w grupie 50 harcerzy jest 14 harcerzy z dębów. Obóz ma tematykę indiańską, przebieramy się, wędrujemy, zawiązujemy przyjacielskie znajomości z harcerzami DPSG z Biberach miasta partnerskiego Świdnicy. W drużynie dorastają nowi liderzy, którzy będą przez następne lata reprezentować dęby na zawodach, konkursach, rajdach i festiwalach.Do tego zespołu zaliczam: Jakuba Knechta, Michała Dziadowskiego, Jacka Trzcińskiego, Michała Lewczyk, Krzyśka Filipiaka, Radka Pamułę, Mateusza Bartoszewicz, Dorotę Grdal, Natalię Plichta.Rok 1998 obfituje w harcerskie imprezy turniej Palanta, Rajd Hufca gdzie zajęliśmy I miejsce, MTO rowerowy tor przeszkód również I miejsce.Do historii drużyny przejdzie Rajd Hufca organizowany w Górach Wałbrzyskich i Kamiennych, aby dojść na nocleg do schroniska Andrzejówka musieliśmy przejść dość wysokie wzniesienia z plecakami, było ciężko. Ciężko miał też jeden harcerz nasze drużyny, który do picia zabrał do plecaka dwie 2 litrowe Coca Cole. Gdy to się wydało byliśmy już daleko w tyle. Obóz w Niesulicach zorganizowaliśmy kolejny raz jako żeglarski, dla uczczenia 30 lecia obozowania w Niesulicach podobóz dębowy nazwaliśmy Trzydziesta Fala. Braliśmy czynny udział w imprezachzgrupowania, pomagając w imprezach i współorganizując je.W 1999 roku zapomnieliśmy potwierdzić nocleg na Przełęczy Okraj i niestety już wszystkie miejsca były zarezerwowane. Zimowisko drużyny organizujemy w agroturystyce w Michałkowej u bardzo sympatycznych gospodarzy Państwa Rodaków, którzy domową kuchniązrobili furorę. Pieroszki, naleśniczki jak u mamy. Dużo wędrówek po okolicy, Walim , Osówka, zwiedzanie sztolni, wyprawa na Wielką Sowę, Zamek Grodno. Całe zimowisko przygotowujemy się do Rajdu Bałwan, który w 1999 roku KI Mrówkojady organizuje w szkole w Lutomi Dolnej. Nauka z zimowiska przydała się również na Rajdzie Hufca, który KI Tik Tak zorganizowała w Wąwozie Myśliborski koło Jawora. Z tego rajdu przywozimy I miejsce i nagrodę za festiwal piosenki Grobla.Od 1999 roku zaczynamy nową tradycję organizowania obozów skautowych. Jest to autorski pomysł drużynowego Piotra Pamuły, który konsekwentnie planował, szperał w Internecie, zbierał informacje o bazach skautowych w katalogu baz skautowych europy zachodniej.I tak się zaczęło obóz skautowyzorganizowaliśmy na terenie Hiszpanii i Włoch. Bazy skautowe usytuowane były u podnóża Pireneii i nad morzem. Baza Griebal na wysokości około 1000 mnpm na górze była niedostępna dla autobusu, który stał na parkingu 10 km od bazy w pieknej miejscowości Ansa. Aby przewieść sprzęt kwatermistrzowski musieliśmy prosić o pomoc skautów włoskich i hiszpańskich którzy pomogli mam wwieźć cały sprzęt samochodami terenowymi. W drodze na szczyt trzeba było przejść w brud rzekę. Przy małej wodzie brodziliśmy po kolana. To była niezapomniana wyprawa. Lecz druga baza przed nami to dopiero wyzwanie. Morze, upragnione, oczekiwane lecz dalekie. Baza Poble Nou znajdowała się w rozlewisku delty rzeki Del Ebre, wspaniałe wrażenia na mapie lecz w naturze miliony Moskitów mniejszych komarów do których przyzwyczailiśmy się w Niesulicach. To była prawdziwa walka o przetrwanie. Oczywiście morze Śródziemne wynagradzało nam wszystko, plaża eukaliptusowa i wycieczki do Barcelony, pozostawiły moc wrażeń. W drodze powrotnej z obozu zatrzymujemy się na terenie Włoch w bazie >>>>>> koło Wiczęzy.W programie dojazd do Wenecji i zwiedzanie pięknego miasta na wodzie. Rok 1999 to jeszcze udział w Jesiennych zawodach na Orientacje i zawodach pływackich .W roku 2000 organizujemy zimowisko na przełęczy Okraj i bierzemy udział w rajdzie bałwan, który KI Mrówkojady organizuje w szkole w Marcinowicach.Do rajdu hufca nie trzeba było się za mocno przygotowywać bo KI Tik Tak zorganizował go w formie turystycznego rajdu. Zwiedzaliśmy Osówkę, sztolnie w Walimiu. Na rajdzie drużynę reprezentowali Kuba Knecht, Jacek Trzciński, Michał Działowski, Radosław Pamuła, Michał Lewczyk.Obóz 2000 roku jest to wspólny obóz ZHP –DPSG z Biberach w Niesulicach. Bardzo udana forma pracy harcerskiej , wspólna integracja, wspólne wędrówki,zabawy, mecze , kąpiel w jeziorze braterstwo skautowe. Ciekawą wyprawą był wyjazd z obozu do Gniezna na Światowy Zlot Harcerstwa Polskiego, gdzie odwiedziliśmy nasze Dolnośląskie Gniazdo na lotnisku Bednary. Udział w Gnieźnie pozostawił niezapomniane wrażenia. Wielki Jarmark specjalności harcerskich, Msza święta, spotkanie zkilku tysiącami harcerzy i skautów z całego świata.Rok zakończyliśmy rajdem drużyny Zagórze śląskie –Michałkowa - Lutomia Górna .Nocleg w szkole podstawowej pozwolił na przygotowanie zajęć z kilku harcerskich specjalności.Do drużyny przyszły nowe osoby jest to początek nowej zmiany pokoleniowej w drużynie której bazę stanowi klasa Kamili Pamuły. Do drużyny wstąpiły Natalia Wawryniewicz, Nastazja Rodziewicz, Paulina Krakowiak, Gosia Wielgus, Ola Kolej.
29 Świdnicka Gromada Zuchowa "Leśni Tropiciele" 29 Świdnicka Drużyna Harcerska "Dęby" 29 Świdnicka Drużyna Starszoharcerska "Dęby" 29 Świdnicka Drużyna Wędrownicza "Dęby" Krąg Instruktorski "Dęby" |
Związek Harcerstwa Polskiego |
![]() |
Informacja: Użytkowanie Witryny oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Szczegółowe informacje w polityce prywatności. |